Forum poświęcone przygodom Eragona i jego smoczycy Saphiry opisanych w cyklu Dziedzictwo Christophera Paoliniego.
Eragon | 40% - 2 | |||||
Saphira | 20% - 1 | |||||
Arya | 0% - 0 | |||||
Roran | 0% - 0 | |||||
Glaedr (Eldunari Glaedra) | 0% - 0 | |||||
Shruikan | 0% - 0 | |||||
Nasuada | 0% - 0 | |||||
Murtagh | 0% - 0 | |||||
Cierń | 0% - 0 | |||||
Galbatorix | 40% - 2 | |||||
|
kotek
Wypowiadajcie się, którego bohatera najbardziej lubicie... Czekam na wyniki
Offline
Użytkownik
Ja lubię Saphirę choć czasem jest wredna.Ale jednak lubię u niej tę nutkę sarkazmu.Ale widzę ,że Eraś ma największe wzięcie xD
Offline
kotek
Galbuś rządzi ;p Nareszcie ktoś zaczyna doceniać czarne charaktery
Offline
Użytkownik
Może mają ciekawsza osobowość ale często autor uśmierca je w głupawy sposób.Mam nadzieje ,że CP tego nie zrobi.
Ale Saphira i tak to rządzi!!! Uwielbiam te momenty z których nabija się ona z Erasia
Offline
kotek
Najbardziej żałuję, że nie opisał nic z perspektywy Galba... Ale to jest trudne... opisać coś z prespektywy genialnego szaleńca...
Offline
Użytkownik
Zastanawiam się jak to jest realne,że garstka jęźdźców pokonała 100 jeźdźców.Paranoja.
Offline
kotek
A jak 720 naszych pod wizną stawiało opór niemcom w 39' przez 3 dni. Niemców było 42 tys. hmm?
Offline
Darth Bane napisał:
Ale to jest trudne... opisać coś z prespektywy genialnego szaleńca...
Nie takie trudne , wystarczy samemu być w głębi szalonym. Albo otaczać się szalonymi rzeczami.
Szaleńcy moga dokonać rzeczy których inni się po nich nie spodziewają.
"Zawsze ufaj szaleńcom, oni nigdy nie kłamią" - cytat z takiego filmu
Offline
kotek
Problem w tym, że ja nikomu nie ufam Nawet sobie. Dzięki temu jestem nieprzewidywalny, i wpadam na pomysły, o których się nawet "filologom"(jak to ujął ktos mądry) nie śniło. Niektórzy się tych pomysłów zaczęli bać
Offline
Kto na przykład zaczął się bać twoich pomysłów. Ktoś z forum? Czy w życiu prywatnym?
A ja na przykład ufam tylko sobie i paru bliskim osobom (nie zawsze ale zwykle). Wiem jak działają. Wystarczy trochę poobserwować.
Offline
kotek
Anka i Paulina (niestety albo i stety byłe ;p) i 3/4 znajomych. Bo jak czasem wyjadę z czymś... Niestety często brakuje mi wielu rzeczy do realizacji.
Offline
A mnie nikt się nie boi bo nikt mnie nie zna na tyle dobrze by dowiedział sie o moich ukrytych przemyśleniach (czasami myślę o takich rzeczach że sam się sobie dziwię). Jak to ostatnio pani na polskim określiła : nie którzy ludzie przywdziewają różne maski. - Ja w szkole zachowuje się inaczej niż w domu czy w internecie np. Wiele swoich pomysłów przedstawiam znajomym tak że na początku nie widać w tym nic dziwnego. Ale ostatnio nie zajmuje sie już tym tak często.
Offline
kotek
Ja też jestem spokojniutki w szkole dzieki temu mam trochę luzu, nieucząc się i nie odrabiając lekcji 4.9 na półrocze to chyba dobrze ^^
Offline
Ja nie mam tak łatwo. Prawie z każdego przedmiotu pytają na lekcji. Nawet z polskiego. Kto to widział pytać z polskiego?! Jeszcze daje nam jakieś kserówki a potem , przepraszam za wyrażenie, pierdoli o nich przez całą lekcję. A na następną trzeba to umieć. W ogóle każdy nauczyciel ma u nas już swoje powiedzonko : "I to jest wiedza z polskiego", :Sit separately", "Dobrze, dobrze" , "Wyjmujemy karteczki" itd
Offline