Eragon - Dziedzictwo

Forum poświęcone przygodom Eragona i jego smoczycy Saphiry opisanych w cyklu Dziedzictwo Christophera Paoliniego.


#46 Thu-22-04-10 16:37:09

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Konkurs

ale za to są ruskie


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

#47 Thu-22-04-10 16:49:47

 Darel

MG

11530164
Zarejestrowany: Fri-24-04-09
Posty: 10007

Re: Konkurs

Bo ruskie zawsze się wszędzie wepchają


"You were my brother, Anakin. I loved you!"
"To koniec Anakin! Mam lepszą pozycję."
"To ty byłeś wybranym. Powiedziano, że zniszczysz Sitchów a nie dołączysz do nich, przywrócisz równowagę mocy, anie zostawisz ją w ciemności!"
"Byłeś mi bratem Anakin. Kochałem cię!"

Offline

 

#48 Thu-22-04-10 16:52:03

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Konkurs

no ja już mam z pół storny... miałem śmiesznie to opisać ale będzie powarznie


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

#49 Thu-22-04-10 17:06:51

Fafnir

misiaczek

12664539
Skąd: Bliżej niż myślisz...
Zarejestrowany: Fri-27-11-09
Posty: 2626

Re: Konkurs

JA tam to napiszę jutro bo mam  genialny pomysł


"..Bo nie można się kłócić ze wszystkimi głupcami tego świata. Łatwiej ustąpić, a potem ich oszukać, gdy nie zwracają na ciebie uwagi."

Jego głównym celem było niszczenie wszelkiego życia. Przepełniony nieopanowanym i nieugaszonym głodem, dążył przede wszystkim do zniszczenia pozostałych przy życiu Jedi i innych istot wrażliwych na Moc.

http://pic40.picturetrail.com/VOL359/11069771/19744816/364745392.jpg

Offline

 

#50 Thu-22-04-10 17:10:36

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Konkurs

ja mam również genialny pomysł... tylko nie wiem czy uda mi się zrobić tak brutalnej historii jak myślałem


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

#51 Thu-22-04-10 20:11:44

 Darel

MG

11530164
Zarejestrowany: Fri-24-04-09
Posty: 10007

Re: Konkurs

Spoko, wszytko jest brane pod uwagę. Sam przed daniem wam tematu napisałem coś takiego


"You were my brother, Anakin. I loved you!"
"To koniec Anakin! Mam lepszą pozycję."
"To ty byłeś wybranym. Powiedziano, że zniszczysz Sitchów a nie dołączysz do nich, przywrócisz równowagę mocy, anie zostawisz ją w ciemności!"
"Byłeś mi bratem Anakin. Kochałem cię!"

Offline

 

#52 Thu-22-04-10 21:03:58

Fafnir

misiaczek

12664539
Skąd: Bliżej niż myślisz...
Zarejestrowany: Fri-27-11-09
Posty: 2626

Re: Konkurs

OOO to wklej jako przykład będę miał co do poczytania


"..Bo nie można się kłócić ze wszystkimi głupcami tego świata. Łatwiej ustąpić, a potem ich oszukać, gdy nie zwracają na ciebie uwagi."

Jego głównym celem było niszczenie wszelkiego życia. Przepełniony nieopanowanym i nieugaszonym głodem, dążył przede wszystkim do zniszczenia pozostałych przy życiu Jedi i innych istot wrażliwych na Moc.

http://pic40.picturetrail.com/VOL359/11069771/19744816/364745392.jpg

Offline

 

#53 Thu-22-04-10 21:05:28

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Konkurs

no właśnie wklej


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

#54 Thu-22-04-10 21:12:34

Fafnir

misiaczek

12664539
Skąd: Bliżej niż myślisz...
Zarejestrowany: Fri-27-11-09
Posty: 2626

Re: Konkurs

Widzisz wielu chce


"..Bo nie można się kłócić ze wszystkimi głupcami tego świata. Łatwiej ustąpić, a potem ich oszukać, gdy nie zwracają na ciebie uwagi."

Jego głównym celem było niszczenie wszelkiego życia. Przepełniony nieopanowanym i nieugaszonym głodem, dążył przede wszystkim do zniszczenia pozostałych przy życiu Jedi i innych istot wrażliwych na Moc.

http://pic40.picturetrail.com/VOL359/11069771/19744816/364745392.jpg

Offline

 

#55 Thu-22-04-10 22:21:38

 Darel

MG

11530164
Zarejestrowany: Fri-24-04-09
Posty: 10007

Re: Konkurs

Pisałem to kolezance na gg ale ok,


"You were my brother, Anakin. I loved you!"
"To koniec Anakin! Mam lepszą pozycję."
"To ty byłeś wybranym. Powiedziano, że zniszczysz Sitchów a nie dołączysz do nich, przywrócisz równowagę mocy, anie zostawisz ją w ciemności!"
"Byłeś mi bratem Anakin. Kochałem cię!"

Offline

 

#56 Thu-22-04-10 22:31:31

 Darel

MG

11530164
Zarejestrowany: Fri-24-04-09
Posty: 10007

Re: Konkurs

23 Września 2014 roku Rosjanie złamali pakt o nie agresji z Polską i resztą Europy.
Zaatakowali całymi siłami i szybko przejeli kontrolę. Ameryka Północna, Wielka Brytania i reszka krajów, któym udało się przetrwać zorganizowały ruch oporu dostarczając wszystkie potrzebne rzeczy
Ja jako jeden z ochotników zaciągnąłem się w pierwszym punkcie rekrutacjyjnym.
Pierwszy rozkaz dowódcy brzmiał: 
- Panowie bierzcie broń i na strzelnice, nie będę owijał w bawęłne, jeśli mamy zniszczyć rusków musimy sprawdzić jak wy dzieciaki srzelacie
Wszyscy rzucili się na automaty, ja wraz z kilkoma innymi postanowiliśmy wziąc karabiny snajperskie, dzięki Bogu, Ja znalazłem tam M40A4, jeden z moich ulubionych, po czym jako broń dodatkową M9. Byłem szczęśliwy jak dziecko...
- Szczeko się tak cieszycie szeregowy? - Zapytał Kapitan Dankan.
- Z niczego Panie Kapitanie. Po prostu znam się na tej broni.
- To świetnie. Idźcie teraz na strzelnice, sprawdzimy co umiecie.
- Tak jest!
Na strzelnicy dorwałem naboje, i od razu poszedłem do pustego boxu. Wymierzyłem i pociągnąłem za spust, trafiłem w prawe ramię ...
Broń była ciężka, i przez to chybiłem. Przeładowałem, po czym znów oddałem strzał. Tym razem w sam środek klatki piersiowej. 
- Tak trzymać szeregowy! - Krzyknął jakiś starszy stopniem żołnierz. -Jeśli będziecie tek strzelać w bitwie wróg ni ma szans.
Po czym uśmiechnął się radośnie, widziałem po nim, żę nigdy nie strzelał, napewno siedział tylko w sztabie.
- Koniec zabawy panienki! - Krzyknął Kapitan Dankan. - Po mundury, a jutro zabawimy się w terenie.
W obozie postanowile mikomu nie wchodzić w drogę, nikogo tam nie znałem...
Zajołem sobie jedną z prycz i obok niej postawiłem całe oprzyżądowanie.
Podszedł do mnie chłopak nie wiele starszy ode mnie. (Nazwę głównego bohatera tak jak ja się nazywam) 
- Dawid? Dawid Nowakowski? Tak?
- Tak, znasz  mnie? 
- Widziałem jak strzelasz, też jestem snajperem, ale wolę L96. Skąd jesteś?
- Polska, a ty?
- Londyn. - Uśmiechnął się
Rzuciłem si ę na łużko.
- Jak masz na imię? - Zapytałem patrząc w inną stronę. 
- Tom,Tom Conlin. 
- Zauważyłeś to?
- Co? - Zapytał zdziwiony
- Amerykanie przysłali mundury Marines. - Na mojej twarzy zagościł uśmiech.
- Ja będę używał munduru Brytyskiego SAS'u
- Snajperzy... - Do budynku wszedł barczysty chłopak, miał może 25 lat
Z łóżka naprzeciw mojego podniósł SCAR'a z granatnikiem.
- To jest prawdziwa broń, co jeśli nie zdążysz przeładować, a wróg się zbliży? - Zapytał z irytacją.
- Użyje tego. - Pokazałem mu M9, po czym przeładowałem go.
- Pfff... - Prychnął pogardliwie.
- Może byś się przedstawił... - Powiedział Spokojnie Tom
-Jackson, Peter Jackson, starszy szeregowy brytyjskich sił powietrzno-desantowych. A wy to?
- Tom Conlin. Z Londynu
- Dawid Nowakowski, Jestem z Polski.
- Polski? - Zapytał bo czym wybuchnał śmiechem. - Czy to czasem nie was ruscy zjechali od razu? 
Nawet się nie broniliście... 
Wezbrała we mnie złość, szykim ruchem podniosłem się z łóżka i rzuciłem się na Peter'a. Zacząłem go okładać pięściam mówiąc przy tym :
- Nie broniliśmy się? Nawet nie zdożyliśmy, mieliśmy wybór, poświęcić mieszkańców czy mieszkańców i nas? Teraz możemy...
Do pokoju wszedł jakiś Kapitan. 
Szybkim ruchem rozdielił nas po czym krzyknął: 
- Co tu się dzieje?!  Walczycie przeciw sobie a macie wspólnego wroga. Obaj, wyczyścicie dzisiaj wszystkim nowym bronie! Zrozumiano?!
- Tak jest! - Odpowiedzieliśmy.
- A ty co się tak gapisz. - Jego słowa skierowane były do Tama. - Ty im pomożesz, zrozumiano?
- Tak jest panie kapitanie.
I tak zaczęła się nasza przyjaźn, od całonocnego czyszczenia broni, wtedy poznaliśmy się, i postanowilśmy bronić jeden drugiego. Jak bracia. Następnego dnia poznałem jeszcze jednego chłopaka, który także stał się naszym bratem. Miał na imię Bill, pochodził z Kanady.
Bill nigdy nie mówił skąd dokładnie jest, ale widać było, że z dzianej rodziny. Sam mówił, że rzucił studia medyczne i zaciągnął się do wojska, a potem wybuchła wojna i został przeniesiony tu jako sanitariusz.
- Jak myślicie, kiedy to się skończy? - Zapytał Bill.
- Nigdy. - Zza rogu wyszedł zmęczony Tom. 
- Co CI się stało? - Zapytałem rozbawiony.
- Pan Kapitan, niech go szlag, dał mi dodatkowe godziny manewrów... 
Ja, Bill i Peter ryknęliśmy ze śmiechu.
- No i z czego tak ryczycie? - zapytał wściekły Tom.
Naszym oczom ukazał się Kapitan, wszyscy natychmiast podnieśliśmy się i zasalutowaliśmy.
- Panowie spocznij. - Powiedział. - Conlin, coś nie tak?
- Nie Panie Kapitanie!
- To dobrze. Panowie, jutro przejdziecie chrzest bojowy. Jutro oddzielimy mężczyzn od panienek. Pobudka 5.30.
Tak, to było coś, jutrzejszego dnia miałem zabić, nie mogłem się z tym jakoś pogodzic...
Do godziny 21 wszysy byli tak podekscytowani, siedieliśmy obok łóżka Petera i rozmawialiśmy: 
- Peter, nie martw się. Razem z Dawidem będziemy was osłaniać. - Na twarzy Toma pojawił się uśmiech.
- Tomm'y nie denerwuj mnie. - Peter wziął poduszkę i udeżył go prosto w twarz
Smiałem się jak nigdy od kilku lat. Tom spadł z łóżka i wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Wyłączyli światło, a przez głośnik polała się cicha spokojna muzyka i zaczął mówić jakiś generał, chyba...
- Panowie, jutro pierwsze od kilku dni starcie z naszym wrogiem. Nie będę was okłamywał mówiąc, że mamy jakąś przewagę, bo mamy, mamy świetnych żołnierzy, was, walczycie dla wolnoście, jesteście zdesperowani i to daje wam siłę, której wróg nie pozna. Ruscy są do tego zmuszeni, może nie chcą walczyć, ale muszą, cofając się choćby o metr czeka ich śmierć z własnych karabinów. Panowie, chciałem wam wszystkim życzyć powodzenia, obyście wszyscy wrócili. A teraz jeszcze kilka słów dotyczących formacji. Snajperzy...
- To my, to my! - Krzyknął mi do ucha Tom
- ... Stawią się jutro punkt 6 na placu tuż przy głównej bramie, zabierzcie sprzęt. Piechota, Ci którzy będą szturmować, tak samo, punkt 6, ale z drugiej strony, pójdziecie pod moim dowódctwem. Panowie, jeszcze raz powodzenia.
Głos ucichł, z głośnika potoczyła się cicha muzyka. Rozmowy trwały jeszcze krótką chwilę. Wszyscy zasypiali jeden po drugim...
W nocy, około godziny 1 rano obudził mnie głos Toma:
- Śpisz?! - głośno szeptał 
- Taakkk. - odjęknąłem.
- Nie wiem czy będę potrafił zabić...
- Tak wiem, ja też nie wiem. - Serce zaczęło mi szybciej bić, dopiero teraz sobie to uśwaidomiłem. Będę musiał zabijać...
- Dawid, jesteś dla mnie jak brat, Peter i Bill też, nie pozwolę żeby coś wam się stało


Imiona i nazwiska są przypadkowe, oprócz jednego, może dwóch. Jackson to wiadomo kto, a Conlin to główny bohster gry MoH Pacific Assault.


"You were my brother, Anakin. I loved you!"
"To koniec Anakin! Mam lepszą pozycję."
"To ty byłeś wybranym. Powiedziano, że zniszczysz Sitchów a nie dołączysz do nich, przywrócisz równowagę mocy, anie zostawisz ją w ciemności!"
"Byłeś mi bratem Anakin. Kochałem cię!"

Offline

 

#57 Sun-25-04-10 17:56:53

 Darel

MG

11530164
Zarejestrowany: Fri-24-04-09
Posty: 10007

Re: Konkurs

A i jeszcze jedno, za najlepszą prace super bonus


"You were my brother, Anakin. I loved you!"
"To koniec Anakin! Mam lepszą pozycję."
"To ty byłeś wybranym. Powiedziano, że zniszczysz Sitchów a nie dołączysz do nich, przywrócisz równowagę mocy, anie zostawisz ją w ciemności!"
"Byłeś mi bratem Anakin. Kochałem cię!"

Offline

 

#58 Sun-25-04-10 21:04:48

 M@fia

Dzieciak Jarocina

4554778
Zarejestrowany: Wed-30-09-09
Posty: 596

Re: Konkurs

a po co komu bonus, i tak nikt już w GRĘ nie gra


Nigdy nie kłóć się z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Offline

 

#59 Sun-25-04-10 21:10:52

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Konkurs

Jak nie jak tak? gramy


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

#60 Mon-26-04-10 21:00:55

Fafnir

misiaczek

12664539
Skąd: Bliżej niż myślisz...
Zarejestrowany: Fri-27-11-09
Posty: 2626

Re: Konkurs

Rosja zdradziła taki komunikat podały wszystkie radia na świeci po ataku na Europę tylko Wlk.Brytania i USA pozostały wolne,zorganizowały ruch oporu przeciw nowemu ZSRR.
Wszyscy stali w hali wojskowej w obozie 50 mil od Londynu.
Właśnie wchodziłem gdy Generał Grigson prawił codzienną formułkę o tym że nie cofniemy się dopóki nie nauczymy psów z Rosji gdzie ich miejsce.
Terry był osobą milczącą nie zadawał się z nikim brali go za tchórza który milczy bo boi się iść w bój.
-No koniec obiadku u mamusi teraz zaczyna się piekło witamy w przedsionku piekła czemu się tak zwie???Bo tu na uczycie się strzelać i wstąpicie do wojska,a teraz ruszać dupy do stołów z bronią migusiem laleczki migusiem!!
Ruszyłem powoli,niech się tłuką o karabiny maszynowe ja tam wolę snajperki.Właśnie podchodziłem małe zainteresowanie wyborowymi większy wybór dla mnie.Wybrałem M200 i H&K G36 do akcji.Gdy tylko wziąłem amunicję ruszyłem na strzelnicę miała kilometr długości idealna do przetestowania snajperki.
Wszyscy wybierali odległości 50-80 m a snajperzy po 200-400 ja od razu ustawiłem na kilometr.
-Patrzcie wariat nie trafi nawet w tarczę.
-Panie generale on się nadaje do psychiatryka.
-Stulić mordy i strzelać to jego wybór nie trafi to przybliży i JUŻ na co się gapicie strzelać bo ja to zrobię!!!
Wypuściłem powietrze z płuc wycelowałem i leciutko nacisnąłem spust,pierwsze trafienie prosto w czoło.
Wszyscy w okół udawali ryby bez wody japy otworzone do samych stóp.
-Jak ty to zrobiłeś za pierwszym razem, to nie możliwe.
-Co ty o mnie wiesz co,nic.
6:30 Rosjanie wysłali kilka transporterów na zwiad,generał wybrał mnie i kilku innych.
7:30 oficjalne starcie 2 już się porzygało,ja zabiłem około 79,generał ze 23 a reszta razem może 8.
13:56 Jesteśmy w bazie generał już się dowiedział kim jestem zwołał nowych.
Terry czemu wstąpiłeś jako nowicjusz,a może powinienem się zwracać Poruczniku MckMillan,tak sprawdziłem cię pobiłeś rekord snajperski 4 krotnie,świetny komandos snajper oficjalnie porucznik S.A.S-u.
-To minęło teraz jestem zwykłym snajperem.
-To jutro stawicie się na misję.
-Tak jest.
-Nie wiem co mnie czeka nie mam pojęcia co to za misja.
-Panie pułkowniku wie pan że ma za sobą 124 udane akcje snajperskie na terenie wroga podczas misji IFOR-u,ONZ-tu i innych ten człowiek idealnie się nadaje do naszej operacji.
-Wiem panie generale,wiem......

(Pisałem to na szybko więc może jest trochę słabe napiszę coś potem innego,też o snajperstwie )


"..Bo nie można się kłócić ze wszystkimi głupcami tego świata. Łatwiej ustąpić, a potem ich oszukać, gdy nie zwracają na ciebie uwagi."

Jego głównym celem było niszczenie wszelkiego życia. Przepełniony nieopanowanym i nieugaszonym głodem, dążył przede wszystkim do zniszczenia pozostałych przy życiu Jedi i innych istot wrażliwych na Moc.

http://pic40.picturetrail.com/VOL359/11069771/19744816/364745392.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.eragon-dziedzictwo.pun.pl