Eragon - Dziedzictwo

Forum poświęcone przygodom Eragona i jego smoczycy Saphiry opisanych w cyklu Dziedzictwo Christophera Paoliniego.


  • Index
  •  » Gra RPG
  •  » Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

#121 Thu-04-03-10 15:55:07

 Morigion

Black Swan

status Buried Alive
Aftrelife
Skąd: Far Away
Zarejestrowany: Mon-15-02-10
Posty: 441
WWW

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

Gdy Ceaves usłyszał wiadomości , że jakaś wielka armia zaatakowała i zdobyła Terim , postanowił tam właśnie się udać .
Na czele wielkich armii zawsze stały jakieś potężne osoby. Miał nadzieję że może taka osoba mogła by mu pomóc gdyby dołączył do jej szeregów . Nie obchodziły go cele i zadania jakie ma ta nieznana postać . Służył by jej w zamian za moc i wiedzę .
Oczywiście dotarcie do kogoś takiego może nie być proste ale też nie , nie wykonalne .
   Nie chcąc tracić czasu , mag zabrał wszystko co miał ze sobą i wyruszył w kierunku Teirm.

Miasta i Twierdze Neutralne / Teirm

Ostatnio edytowany przez CM Punk (Thu-04-03-10 16:55:20)

Offline

 

#122 Thu-04-03-10 16:50:33

 Jasnołuska

króliczek

Zarejestrowany: Mon-28-09-09
Posty: 1743

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

Przez chwilę Christin stała nieruchomo.
Czuła straszny ból w skroniach,a to nie wróżyło nic dobrego...
Przez chwile ból był tak potworny że krzyczała, wtedy zrozumiała że nie zostanie w tym miejscu, wyczuła że ktoś....ktoś ją potrzebuje. Postanowiła że nie będzie dłużej przebywać w Gilleadzie, jest elfką, i wyruszy natychmiast. Christin odetchnęła głęboko trzy razy, położyła na ziemi swój czarny płaszcz, usiadła na nim, i próbowała się skoncentrować, najbardziej jak tylko mogła. Zamknąła oczy. W ciemnej wilgotnej alejce, przez chwilę było słychac tylko systematyczne kapanie kropli, o kamienną posadzkę. Nie każdy elf miał takie zdolności, Christin miewała czasami wizje... zobaczyła krew... krew na trawie, całe kałuże krwi, martwych wojowników, ale co to mogło oznaczać? Ptem zobaczyła grube wały ochronne, i potężne miasto.... ale nadal wizje były niejasne. Zobaczyła wtedy dwie postacie, które wydawały sie być znajome..nagle przerażona otworzyła oczy! Teimr! Teimr, tam pojedzie!

Miasta i Twierdze Neutralne / Teimr


Atra gulia un ilian tauthr ono un atra ono wafse skóliro fra rauthr!

Offline

 

#123 Sun-14-03-10 17:56:03

 Morigion

Black Swan

status Buried Alive
Aftrelife
Skąd: Far Away
Zarejestrowany: Mon-15-02-10
Posty: 441
WWW

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

Po trzech dniach Ceaves znalazł się przy wejściu do swojego sanktuarium , 20 mil od Gil'ead.
Mag uruchamiając odpowiedni mechanizm w skale , otworzył zejście do podziemi i zszedł na dół po kamiennych schodach . Czekała go teraz długa wędrówka wąskimi tunelami , które ciągnęły się najprawdopodobniej aż do miasta.
   Ceaves nigdy nie zbadał całego obszaru ale podejrzewał , że istnieje  połączenie między sanktuarium a miejskimi kanałami.
   Minęło półtorej godziny nim mag dotarł do celu. Wszedł do pomieszczenia w kształcie okręgu , otoczonego grubymi , kilkumetrowymi filarami . Po środku stał kamienny piedestał. Spoczywał na nim klejnot , który jarzył się bladym szkarłatnym blaskiem.
  Ceaves położył na nim dłoń odzianą w dziwną rękawicę i przelał na niego wszystkie dusze jakie zebrał.
  Już niedługo rozpocznie pradawny rytuał , który planował już od dawna ( Potrzebuję ochotnika , który mi w tym przeszkodzi w przyszłości).
Opróżniwszy rękawicę przeszedł do następnego mniejszego pomieszczenia . Znajdowało się tam jego laboratorium oraz zbrojownia.
  Ceaves położył swoją broń na blacie . Był to jego trzeci już miecz i zdecydowanie najlepszy , ponieważ został stworzony całkowicie magicznie.
Nawet gdyby  ktoś zdołał go zniszczyć , to Ceaves w ciągu paru sekund mógłby go odtworzyć.
  Mag usiadł na fotelu i zaczął rozmyślać o planowanym rytuale . Jeśli się uda limity i ograniczenia mocy jakie obejmują człowieka zostaną przerwane. Da to zupełnie nowe możliwości .
  Jednak będzie potrzebował drugiej osoby do odprawienia rytuału , a na razie nie ufał jeszcze nikomu na tyle by wyjawić swoje plany.
  Ceaves wstał i podszedł i podszedł do blatu z mieczem by wyprubować nowe ulepszenie . Przeciągnął dłonią po ostrzu uaktywniając nałożone runy. Miecz pokrył się jasnym szkarłatnym światłem .
-Doskonale - mruknął Ceaves pod nosem . Teraz gdy uaktywni runy jego miecz będzie podwójnie wzmocniony. Zadowolony z sukcesu rozproszył nałożony czar i schował miecz do pochwy .
  Przed powrotem do Teirmu postanowił się jeszcze przebrać i uzupełnić zapasy swojego eliksiru. Kiedy się przebrał w czerwony płaszcz i zabrał kilka eliksirów , które powinny starczyć na parę miesięcy , skierował swe kroki w kierunku Teirmu by znów trochę posłużyć w armii .

Miasta i Twierdze Neutralne / Teirm

Offline

 

#124 Tue-30-03-10 15:32:30

 Morigion

Black Swan

status Buried Alive
Aftrelife
Skąd: Far Away
Zarejestrowany: Mon-15-02-10
Posty: 441
WWW

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

Kiedy Ceaves wkroczył do swojego sanktuarium w Gil'ead jego mistrz Nagesh już tam był.
-Jesteś wcześniej niż myślałem , kazałem przecież ci czekać w Teirm ale cóż jeśli już jesteś to zaczynajmy.
Ceaves podszedł do szkarłatnego kryształu i wlał do niego energię z rękawicy. Gdy całość napełniła do końca kamień ten zaczął świecić mocną czerwienią.
-Rozpocznijmy rytuał - rzekł Ceaves i  zaczął szeptać ciąg słów w pradawnej mowie . Minęła przeszło godzina nim skończył a jak tylko ostanie słowo zostało wypowiedziane , kryształ zaświecił jeszcze mocniej niż przedtem i nagle wystrzelił z niego strumień energii kierujący się ku górze. Uderzył w sklepienie komnaty , nie niszcząc jej jednak lecz zatrzymując się tam.
-Udało się...-szepnął podniecony Ceaves - Strumień Życia został otwarty... nowe możliwości , wiedza ,siła a zarazem też lekarstwo i możliwość stania się lepszą istotą ... to wszystko na wyciągnięcie ręki ...
-Nie krępuj się , użyj go - zachęcał mistrz Ceavesa
Tak teraz Ceaves może użyć strumienia by przekształcić się w swojego avatara . Lepszą wersję samego siebie  , wolną od wcześniejszych skaz.
Powoli podchodząc do płynnej energii  Mag myślał nad nowym celem . Może powróci pomóc Jerdorckowi , by zrękompensować swe niedawne uczynki.
Uniósł swój czerwony miecz , wypowiadając zaklęcie. Wtem zerwał się porywisty wiatr a w Ceavsea uderzyła wiązka energii ze strumienia życia napełniając go mocą i nową energią życiową. Energia ta była tak silna i napierała tak mocno , że Ceaves ledwo stał na nogach. Jednak czuł , że strumień robi swoje . Wszelkie znaki degradacji znikły a on sam czuł , że jego wygląd i osobowość się zmienia. Ogarnęło go również wspaniałe uczucie lekkości i zadowolenia , lecz potem coś sie stało. Wszystkie te dobre uczucia zamieniły się w ból i cierpienie . Mag poczuł , że coś miesza się w lego połączenie ze strumieniem. Ceaves usłyszał jak jego mistrz się śmieje. "Zdradził mnie" - pomyślał . By zachować swoją formę i przeżyć musiał przerwać więź.
Zebrał uciekające siły i skupił się na zerwaniu połączenia i gdy wydawało się , że to nic nie da  padł na ziemię.
Patrząc w kałurze wody spostrzegł , że wygląda tak jak kilka lat temu kiedy był w pełni sił. Czysta twarz , średnie brąz włosy i świecące błekitne oczy. Czy to jest jego najlepsza forma? Nieważne . Teraz ogarnęła go chęć zemsty na zdrajcy.
-Nagesh! Chciałeś mnie unicestwić!-krzyknął przepełniony złością , do mistrza.
-Heh , moje cele są wyższe niż ci się wydaje , nie chodziło oto by cię zniszczyć ale ... nie mogę ci powiedzieć.
-Zdradziłeś mnie , i zaraz za to zapłacisz-krzyknął ponownie Ceaves  .Czując , że nie może , tak jak wcześniej kontrolować swoich emocji rzucił się na Nagesha z mieczem.
Ten jednak zdołał wyciągnąć swój i obronić się. Ceaves odskoczył do tyłu po czym zaatakował jeszcze raz wyprowadzając kilka szybkich i mocnych ciosów , ale te również mistrzowi udało się zablokować.
-Brisnigr!-rzucił i Ceaves pchniety kulą ognia zatoczył sie do tyłu.
-Nie dasz rady mnie teraz pokonać , jesteś osłabiony po mojej interwencji w rytuał , a moc którą zyskałeś jest teraz dla ciebie niedostępna - rzekł Nagesh gdy mag już się podniósł.
-I tak cię zabiję ... -mruknął Ceaves i wzmocnił swój miecz magią a następnie ponowił natarcie. Gdy ich broń się zwarła pełno iskier wystrzeliło w górę i było tak za każdym kolejnym uderzeniem . Starcie trwało długo i żaden z przeciwników nie mógł z początku zdobyc przewagi do czasu aż zaczęli uzywać zaklęć.
Ceaves odepchnął swego mistrza w tył i rzucił zaklęcie własnego tworu , kóre spowodowało , że Nagesha obiął czerwony dym , unieruchamiając go . Korzystająć z tego mag cisnął w niego gradem ognistych pocisków .
Po chwili jego dawny mistrz leżał na ziemi.
Ceaves kroczył ku niemu , chcąc  zakończyć żywot zdrajcy lecz nagle okropny ból powrócił przeszywając całe ciało. Jęcząc mag osunął się na kolana i upuścił miecz ,i złapał się za głowę.
W czasie jak Ceaves cierpiał , nagesh zdążył się już pozbierać i wyjaśnił o co chodzi:
-Sprawiłem , że twoja transformacja stała się niedokładna i wydłużona , w razie problemów . Pewnie niedługo pojawią się skutki uboczne.
  Kilka sekund po tych słowach z pleców Ceavesa wyrosły czarne anielskie skrzydła.
-Wybacz...-mruknął Nagesh i przebił chłopaka mieczem na wylot a ten upadł na plecy. Dawny mistrz Ceavesa tylko westchnął nim odszedł.
Chłopak leżał dalej . Stracił większość siły którą zyskał . Nie mógł się ruszać , mówić ani nawet umrzeć. To ostanie najprawdopodbniej było spowodowane tym , że nadal płynęła w nim resztka strumienia życia . Zrozpaczony iż może spędzi tu wieczność Ceaves patrzył pustym wzrokiem na sklepienie komnaty.


-------------
Potem zedytuje trochę moją kartę postaci , ale nieznacznie.

Offline

 

#125 Tue-30-03-10 22:34:31

 Morigion

Black Swan

status Buried Alive
Aftrelife
Skąd: Far Away
Zarejestrowany: Mon-15-02-10
Posty: 441
WWW

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

Leżąc godzinami , Ceaves poczuł , że odzyskuje czucie w rękach . Z trudem doczołgał się do stołu i również z trudem sięgnął po eliksir na nim leżący . Nie czekając nawet chwili dłużej , napił się. Napój zaczął działać dopiero kiedy minęło kilka minut. Za to przyniósł mu dużą ulgę . Choć ledwo ale jednak mógł już stanąć na nogi. Powoli dochodził też do zmysłów. Przypomniały mu się również ostanie wydarzenia. Wyczuł też "prezent" od jego starego mistrza. Czarne skrzydła. Ceaves najchętniej by się ich pozbył lecz strumień życia wygasł narazie i nie mógł się tego cofnąć . Może za jakiś czas otworzy strumień ponownie lecz nie będzie posuwał się do takich uczynków jak ostatnio.
Wziął swój miecz i postanowił opuścić narazie sanktuarium. Gdy wyszedł na zewnątrz wyczuł czyjąś obecność . Wielu osób . Wiedząc , że tak mocno osłabiony nie da nawet rady zwykłemu człowiekowi postanowił jak najszybciej stąd uciec. Teraz mogły przydać mu się skrzydła . Rozostarł je szeroko i sprubował się unieść lecz w tej właśnie chwili w pierś trafiła go długa strzała. Ceaves natychmiast spadł z powrotem na ziemię. Wykorzystując resztki sił wyciągnął strzałę ze swojego ciała i rzucił ją gdzieś za siebie.
Zaraz potem otrzymał silny cios w tył głowy i stracił przytomność.

Tuż potym jak się ocknął spostrzegł , że jest związany i że przed nim stoi jakiś mężczyzna , który szczrzy zęby.
-Ocknął się , ptaszek - zakpił
Gdyby tylko Ceaves nie był tak wyczerpany zodłałby uciec lecz w obecnym stanie zdany był na łaskę tych ludzi.
-Skąd wziąłeś , te skrzydełka , co?
Chłopak nie odpowiedział .
-Nie chcesz gadać , trudno sprzedamy cię jak nasze plemię zatrzyma się w okolicach Teirmu. -oznajmił mężczyzna i odszedł by pogadać z kolegami. Ceaves zauwarzył , że ten mężczyzna przywłaszczył sobie jego miecz. Trzeba go będzie odzyskać ale nie teraz . Teraz musi nabrać sił . Sprubuje się wydostać gdy już będą pod Treimem.

Miasta i Twierdze Neutralne / Teirm

Offline

 

#126 Sun-25-09-11 20:06:43

 M@fia

Dzieciak Jarocina

4554778
Zarejestrowany: Wed-30-09-09
Posty: 596

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

/ Miasta i twierdze neutralne/ Teirm

Millan wjechał do miasta, udał się do karczmy i czekał na kompanów. Był bardzo ciekawy, ilu z jego przyjaciół stawi się na wezwanie


Nigdy nie kłóć się z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Offline

 

#127 Sun-25-09-11 20:42:37

 Zielonooka

Tańcząca z Cieniami

Skąd: to pytanie?
Zarejestrowany: Sat-10-10-09
Posty: 2963

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

/Miasta i Twierdze Neutralne/ Gil'ead/ Karczma "Pod stęchłym urgalem"

  Zaraz po otrzymaniu wiadomości Arkaja postanowiła odpowiedzieć na wezwanie. Nie zastanawiała sie długo, miała nadzieje, że owa "przygoda" pomoze troche oderwać się jej od ostatniej straty.
Gdy dziewczyna wjechała do miasta padał deszcze, ulice byly puste, mimo silnej ulewy zapach brudnych ciał mieszający się z ubóstwem nadal był wyczuwalny i gryzący nie tylko w nos. Arkaja podeszła pod karczmę, nad jej głową na zardzewiałych zawiasach skrzypial szyld " Pod stechlym urgalem", spojrzala na niego.
-Miło- Mruknela i pchneła drzwi. Ciężkie powietrze od wyziewów piwa i krzyków spitych wiesniaków uderzyło w nią z całym impetem. Rozejrzała się w poszukiwaniu właściciela listu.

Ostatnio edytowany przez Zielonooka (Sun-25-09-11 20:43:51)


Codziennie to samo gówno. S.K.

Offline

 

#128 Sun-25-09-11 21:12:34

 M@fia

Dzieciak Jarocina

4554778
Zarejestrowany: Wed-30-09-09
Posty: 596

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

- Arkaja! - krzyknął Millan. W sumie nie musiał krzyczeć, gdyż karczma była pusta. Wstał szybko i podszedł pod drzwi. Arkaja wyciągnęła rękę, lecz Millan rozłożył ramiona i przytulił ją - Kopę lat!
- Ekh ... dusisz... - wysapała Arkaja
- Oj, przepraszam - uśmiechnął się chłopak, puszczając ją - usiądziesz? Mam Ci dużo do opowiedzenia


Nigdy nie kłóć się z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Offline

 

#129 Mon-26-09-11 21:21:30

 Zielonooka

Tańcząca z Cieniami

Skąd: to pytanie?
Zarejestrowany: Sat-10-10-09
Posty: 2963

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

Arkaja krzywiąc się troche zaniepokojana tak pozytywnym powitaniem zajela wskazane miejsce. Milan wraz z niezmazywalnym usmiechem na twarzy zajal miejsce naprzeciwko.
- A więc dowiem sie o co konketnie chodzi?- Spytala, znaczaco unoszac jedna brew


Codziennie to samo gówno. S.K.

Offline

 

#130 Mon-26-09-11 23:02:51

 M@fia

Dzieciak Jarocina

4554778
Zarejestrowany: Wed-30-09-09
Posty: 596

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

- Wolałbym się wstrzymać z podaniem przyczyny, dla której poprosiłem byście przyszli, przynajmniej do czasu zebrania się nas w większym składzie. Za to opowiem Ci, co się działo ze mną po opuszczeniu Ellesmery.
- No dobrze - stwierdziła Arkaja - zaczynaj
- Otóż przebywając w Ellesmerze dostałem wiadomość od mojego przyjaciela z lat dziecięcych - Jerdrocka. Zaproponował mi on udział w kampanii, mającej na celu podbicie całej Alagaesii...
- Dołączyłeś do tych buntowników?! - powiedziała z niedowierzaniem dziewczyna
- Tak, dołączyłem. Spostrzegłem, że nasza kraina popada w coraz większy bałagan, więc postanowiłem przyczynić się do jej naprawy. Jerdrock był królem ... "buntowników". Wraz z jego zastępcą - Vanlirem, władcą duchów Revanem oraz piękną elfką Christin osiedliliśmy się w Teirmie, skąd mieliśmy wyruszyć na dalsze podboje. Jednak wkradła się wśród nas niezgoda. Revan zaczął robić się coraz potężniejszy i wywyższać się ponad nas, Jerdrock i Vanlir zabiegali o względy Christin, a ja stałem z boku, nie wiedząc co jest już dobre. Po pewnym czasie Revan z Vanlirem odłączyli się od nas, wyruszając na poszukiwania różnych czarnomagicznych przedmiotów. To m.in. oni spalili Ellesmerę. Postanowiliśmy położyć temu kres, i razem z Jerdrockiem, Christin i Mauric'iem ... ach tak, zapomniałem dodać - Christin okazała się jeźdźcem - spotkaliśmy się z nimi na równinie. Coś się musiało stać, jednak nie pamiętam co ... mam białą plamę w pamięci... w każdym bądź razie gdy obudziłem się kilka dni temu rano w obozie oprócz żołnierzy nie było nikogo z tych dowódców, moich znajomych. Wtedy podjąłem pewną decyzję ... ale o tym później. Jakieś pytania ?

(miało być dużo, ale mi się nie chciało


Nigdy nie kłóć się z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Offline

 

#131 Tue-27-09-11 19:08:25

 Zielonooka

Tańcząca z Cieniami

Skąd: to pytanie?
Zarejestrowany: Sat-10-10-09
Posty: 2963

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

-Hmmm... mysle, ze tyle mi wystarczy. - Westchela dziewczyna.


Codziennie to samo gówno. S.K.

Offline

 
  • Index
  •  » Gra RPG
  •  » Miasta i Twierdze Neutralne / Gil'ead

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Janów Lubelski szamba i zbiorniki betonowe LA SERENA