Forum poświęcone przygodom Eragona i jego smoczycy Saphiry opisanych w cyklu Dziedzictwo Christophera Paoliniego.
-I co? Lepiej się czujesz? - zapytał zatroskany Sanix.
-Tak, całkiem nieźle. - odpowiedziała.
-Czekaj... Ktoś nas obserwuje... W krzakach. Musimy uważać. - szepnął - Tak... Dwie osoby.
Arkaja położyła dłonie na swych mieczach, a Sanix na Elenthax'ie.
Offline
kotek
-Spokój- krzyknął Frenfoder.- Nie chcę z nikim walczyć. Arkajo możemy po rozmawiać? W cztery oczy?
Offline
Tańcząca z Cieniami
-To ty jesteś tym który szpiegował mnie kiedy była z Alanem? Ale ty......przecież zostałeś Cieniem.
-Jak widzisz już nim nie jestem. - Odparł chłopak.
-Czego od niej chcesz? - Warknął Sanix.
-Spokojnie chce tylko porozmawiać, tylko porozmawiać.
-Ostatnio chciałeś ją tylko zabić.
-Ale wtedy byłem Cieniem, pamiętasz z czyjej winy?- Chłopak uśmiechnął się podle.
-Możemy porozmawiać ale tutaj i w tej chwili. -Wtrąciła się dziewczyna.
Offline
kotek
-Arkajo zaufaj mi jeśli tu zostaniem to nie wyniknie z tego nic dobrego... nie chcę zabijać twojego przyjaciela... ale jeśli będę musiał to się nie zawacham...
Offline
-Tylko spróbujesz smarkaczu... Ja nic do ciebie nie mam, ale jeżeli coś jej zrobisz to ja coś zrobię tobie... - warknął Sanix - Ale idźcie, idźcie. Ja tu poczekam...
Offline
Tańcząca z Cieniami
Arkaji nie bardzo podobał się ten pomysł, ale jednak skinęła głową. Dosiadła Tourmoona i ruszyła galopem w las.
Zatrzymała się dopiero na pobliskiej polanie, zsiadła z konia czekając na nieznajomego, ten wpadł na polane chwile później i zręcznie zsiadł z konia. Chciał podejść bliżej dziewczyny ale ta cofnęła się gwałtownie, kładąc dłoń na rękojeści.
-Mów czego chcesz.-Powiedziała niezbyt przyjemnym tonem.
Offline
kotek
-Spokojnie maleńka... gdybym chciał ci coś zrobić to nie czekałbym tak długo.
-Nie jestem maleńka!
-Dobra dobra... chciałem cię przeprosić.
-Mnie? Za co?
-Za to że dałem się zmienić w Cienia i za to że nie przybyłem wcześniej by ci pomóc... to co się działo... wybaczysz mi?
Offline
Tańcząca z Cieniami
Arkaja prychnęła.
-Ja cie nawet nie znam, nie masz się o co obwiniać, a Cień nawet mnie nie drasną, ale dlaczego się o mnie martwiłeś przecież to nie twoja wina że zostałeś zmieniony w Cienia. To ja powinnam była się za to obwiniać bo do tego dopuściłam, mogłam wtedy uwolnić cię zamiast słuchać Alana.-Dziewczyna spuściła głowę.
Offline
kotek
-A później ja was uwięziłem... jesteś dobrze wyszkolona ale nie znasz jeszcze wszystkich tajników magii... jeśli chcesz to zaprowadzę ci do mojego mentora... jestem ci to winien... a teraz może wracajmy do Sanixa, tylko proszę trzymaj go w ryzach bo jak będzie się zabardzo rzucał to go zabije...
Offline
Tańcząca z Cieniami
-Nie uczyć magii, przynajmniej na razie, ale dziękuje za tą propzycje, po prostu zrozum że nie potrafiłabym teraz skupić się na nauce chcę być wolna, zrozum. -Arkaja wstchnęła.-A co do Sanix`a to ja nie mam nad nim władzy.-Powiedziała dosiadając konia.
W obozie Sanix`a siedział zamyślony na brzegu jeziorka, gdy wrócili szybko podniósł się.
Offline
kotek
-Cała i zdrowa.-rzekł Frenfoder.- Radzę ci uważać kutafoniksie.
-Czemu-spytał Sanix.
-Bo ktoś na ciebie poluje. Deyja!-Krzyknął chłopak patrząc na sarne.-No i mamy kolacje.
Offline
Tańcząca z Cieniami
Arkaja skrzywiła się słysząc ryk umierającego zwierzęcia, szybko odwróciła wzrok. Popatrzyła z wyrzutem na Frenfodera.
-Nie jadam mięsa, może to zabrzmi dziwnie ale spędziłam zbyt dużo czasu wśród zwierząt by się nimi karmić, ale wy jedzcie, poszukam jakiś owoców. - Powiedziała kierując się w stronę lasu.
-Pomogę ci -Zaoferował się Sanix. Po tych słowach zniknęli w lesie, Frenfoder został sam.
Offline
kotek
"a to fi^t głupi... a to menel nie dorobiony... ja mu kur#a dam... myśli że zabieże mi miłość mojego życia?!..."
Offline
Arkaja i Sanix odeszli w las. Oboje szukali czego czym mógłby posilić się wegetarianin.
-Hmmm... Nie ufam temu Frenfoderowi... A ty? Co cię z nim łączy? - dopytywał się Sanix.
Brak odpowiedzi ze strony Arkaji.
-Acha, i co on mówił, o tym, że ktoś na mnie poluje?
Offline
Moi drodzy gracze, dopiszcie sobie po 5pkt. i piszcie bo mnie ciekawi co bedzie dalej.
Offline