Eragon - Dziedzictwo

Forum poświęcone przygodom Eragona i jego smoczycy Saphiry opisanych w cyklu Dziedzictwo Christophera Paoliniego.


#91 Mon-08-02-10 18:05:31

 Pawelpq16

Duży Głód

5511572
Skąd: s tamtont
Zarejestrowany: Tue-22-12-09
Posty: 509
WWW

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

Arkaja przybiegła natychmiast i zobaczyła jak Frenfoder wyjmuje miecz i atakuje Revana. Następnie jego ostrze gładko przechodzi przez jego ciało, nie czyniąc mu szkód.
-Uspokój się... To iluzja. Wysłałem ją by obwieścić wam, że będę was ścigał dopóki nie przejmę mocy waszych Duchów. - przemówiło widmo, po czym znikło w kłębie dymu.
-Skoro to była iluzja to oryginał jest niedaleko. Możliwe, że w mieście. - powiedział Frenfoder.
-Szybko! Sanix jest w niebezpieczeństwie! Ten Revan może mu coś zrobić.
Obydwoje rzucili się do wyjścia, a później w stronę w którą poszedł Sanix.


"Nie można się kłócić z wszystkimi głupcami tego świata. Łatwiej ustąpić, a potem ich oszukać, gdy nie zwracają na ciebie uwagi".

Offline

 

#92 Mon-08-02-10 18:26:53

 Darel

MG

11530164
Zarejestrowany: Fri-24-04-09
Posty: 10007

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

Jeśli dojdzie do walki to spotkacie wyimaginowaną postać, będę nią sterował


"You were my brother, Anakin. I loved you!"
"To koniec Anakin! Mam lepszą pozycję."
"To ty byłeś wybranym. Powiedziano, że zniszczysz Sitchów a nie dołączysz do nich, przywrócisz równowagę mocy, anie zostawisz ją w ciemności!"
"Byłeś mi bratem Anakin. Kochałem cię!"

Offline

 

#93 Mon-08-02-10 18:42:26

 Zielonooka

Tańcząca z Cieniami

Skąd: to pytanie?
Zarejestrowany: Sat-10-10-09
Posty: 2963

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

Biegli wąskimi i ciemnymi uliczkami mając nadzieję że na którejś z nich spotkają Sanix`a. Nie mylili się. Gdy skręcili w jedną z węższych uliczek usłyszeli gardłowy śmiech Revana, od razu skierowali się w jego stronę, byli coraz bliżej. Gdy dzielił ich od nich tylko jeden zakręt usłyszeli odgłos kuli przecinającej powietrze, Frenfoder szybkim ruchem pociągnął Arkaje do tyłu, upadli na ziemie, w tym samym momencie w miejsce gdzie przed chwilą byli uderzyła wielka kula ognia.
-Dziękuje- Wyszeptała dziewczyna. Znów ruszyli w stronę odgłosów, tym razem ostrożniej. 
   Gdy wyszli z zza zakrętu ujrzeli Sanix`a i Revana stojących na przeciwko siebie. Twarz Revana wykrzywiona była w okrutnym uśmiechu.
  Oboje natychmiast ustawili się po obu stronach Sanix`a.


Codziennie to samo gówno. S.K.

Offline

 

#94 Mon-08-02-10 18:45:17

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

-Musimy go zabić.... jest zbyt niebezpieczny.


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

#95 Mon-08-02-10 19:02:32

Fafnir

misiaczek

12664539
Skąd: Bliżej niż myślisz...
Zarejestrowany: Fri-27-11-09
Posty: 2626

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

Za Revanem pojawiał się dym czarny i nieprzenikniony jak mrok.
"Tym razem masz ich pochwycić i sprawić by stracili przytomność"
"Tylko pamiętaj masz ich nie zabijać!!!"
Revan wyrwał kawał skały po czym stanął na niego i zaczął się unosić,gdy był wystarczająco wysoko dym ruszył w strone trójki przyjaciół.


"..Bo nie można się kłócić ze wszystkimi głupcami tego świata. Łatwiej ustąpić, a potem ich oszukać, gdy nie zwracają na ciebie uwagi."

Jego głównym celem było niszczenie wszelkiego życia. Przepełniony nieopanowanym i nieugaszonym głodem, dążył przede wszystkim do zniszczenia pozostałych przy życiu Jedi i innych istot wrażliwych na Moc.

http://pic40.picturetrail.com/VOL359/11069771/19744816/364745392.jpg

Offline

 

#96 Mon-08-02-10 19:31:50

 Darel

MG

11530164
Zarejestrowany: Fri-24-04-09
Posty: 10007

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret


Pamiętajcie, że można stworzyć nową postać, tylko trzeba przy starej napisać, że nie żyje.


ZO, dopisz sobie 4pkt. bardzo fajnie zaczęłaś pisać pochwalam

Ostatnio edytowany przez Darel (Mon-08-02-10 20:34:10)


"You were my brother, Anakin. I loved you!"
"To koniec Anakin! Mam lepszą pozycję."
"To ty byłeś wybranym. Powiedziano, że zniszczysz Sitchów a nie dołączysz do nich, przywrócisz równowagę mocy, anie zostawisz ją w ciemności!"
"Byłeś mi bratem Anakin. Kochałem cię!"

Offline

 

#97 Mon-08-02-10 21:15:27

 Darel

MG

11530164
Zarejestrowany: Fri-24-04-09
Posty: 10007

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

-Nie możemy się poddać tym Duchom… - rzekł Sanix.
-Tak. Może są one silne, lecz nie sprostają naszym połączonym siłom. – uśmiechnęła się Arkaja.
-Zabije tego Revana! Zdradził mnie, a teraz atakuje jakimś mrokiem, czy dymem… Sam już nie wiem! I tak go zabiję! – zirytował się Frenfoder, a następnie wyszarpnął miecz z pochwy i rzekł w Pradawnej Mowie:
-Audr! – co spowodowało uniesienie go w górę, na wysokość Revana.
W tym czasie „dym” wezwany przez czarnoksiężnika zgęstniał i otoczył Arkaję i Sanixa.
-Vindr! – Arkaja spróbowała rozwiać kłębowisko niebezpiecznej materii – To nic nie daje. Masz jakiś pomysł?
-Tak… Chyba tak… Mrok można zwalczyć światłem, czy tak? Garjzla! – z jego ręki wystrzelił snop światła, który chwilowo rozproszył napierającą na nich ciemność. Sanix utrzymywał zaklęcie jeszcze przez chwilę, lecz Duchy, które ów mrok stworzyły odparły je z łatwością.
Sanix stęknął boleśnie.
-Co się dzieje? – spytała Arkaja.
-Duchy są zbyt silne. Nie dam rady utrzymać zaklęcia. Kiedy próbowałem, odkryłem, że są ich setki. – jęknął Sanix.

Tymczasem Frenfoder wskoczył na tą samą unoszącą się w powietrzu górkę kamieni co Revan. Wykonał piruet i z impetem uderzył czarnoksiężnika płazem miecza, który stoczył się z niej i spadł na ziemię. Przeturlał się na plecach, by wytracić impet i wyszarpnął Skorpiliusa z pochwy.
-Teraz walcz ze mną! Nie bój się. Nie zrobię ci krzywdy… Trwałej… - zaśmiał się Revan.
Frenfoder także zeskoczył z góry i odpowiedział:
-Licz się ze słowami, nekrofilu!
Po chwili obaj rzucili się sobie do gardeł. Revan obiegł Frenfodera i uderzył go okutą rękawicą. Ten przewrócił się na plecy i szepnął:
-Sköliro…
Zaklęcie to odbiło następne uderzenie Revana.
-Będziesz krył się za magiczną tarczą? Amator! Nic ci to nie da. Naina! – ryknął czarnoksiężnik, oślepiając chłopaka – To właśnie okoliczności twojej śmierci… Jakieś ostatnie życzenie?
-Tak… Żebyś zgnił w piekle, gnido! Żryj to! Adurna jierda! – z ręki Frenfodera wystrzelił szeroki strumień wody.
-Wodę zwalcza się ogniem, czyż nie? Brisingr raughr. – rzekł Revan zjadliwie, wyczarowywując kulę ognia, która zderzyła się ze strumieniem.
-Brawo, Revan, ale moich ataków będzie więcej… Oj więcej… Kveykva! – Frenfoder uderzył Revana błyskawicą.
-Aaaaargh! Nie zabijesz mnie! – wykrzyknął Revan z bólem. Odpłacę ci się… WaÍse heill. Och… Od razu lepiej. A teraz zabiję cię mieczem.
Czarnoksiężnik uniósł Skorpiliusa i podbiegł do Frenfodera, z zamiarem przebicia go mieczem na wylot, lecz ten wykonał półobrót i krzyknął:
-Vindr! – co odepchnęło jego napastnika.

Tymczasem mrok już całkiem zacisnął się wokół Arkaji i Sanixa, którzy oboje utrzymując magiczną tarczę wokół siebie, trzymali skorupę ciemności w bezpiecznej odległości. - by Pawełpq16

Z głośnym trzaskiem i rozbłyskiem światła zmaterializował się jakiś nieznajomy. Elf, uzbrojony w długi miecz (Pamiętacie Andurila), nie miał na sobie zbroii.
- Kto to? - zapytała Arkaja.
- Nie wiem, ale ciekawi mnie co on tu robi. - Odrzekł Sanix.
Elf dobył miecz z pochwy, wyciągnął lewą rękę, wystrzeliło z niej bardzo jasne światło, które rozproszyło "ciemność", a wszyscy w pobliżu usłyszeli jęk bólu, to duchy.
Arkaja i Sanix wyczerpani obroną przed napierającymi duchami upadli, lecz po chwili wrócili do siebie.
Elf parł na przód, znów wyciągnął lewą rękę, Raven zawisł w powietrzu kilkanaście stóp nad ziemią.
- Kim jesteś? - Zapytał Frenfoder.
- Kimś kto nienawidzi takich jak on. - Wskazał na Ravena. - Mój pobratymiec źle zrobił szkoląc Cię. - Zwrócił się do Chłopaka wiszącego nad ziemią.
Raven krzyknął ile sił w płucach:
- Jierda!!!
Zaklęcie odrzuciło Elfa do tyłu, lecz ten zrobił tylko salto w tył i zgrabnie wylądował na ziemi.
Raven rzucił się z mieczem na Elfa, zaczęli walczyć, Elf blokował każdy cios, jego dość długie włosy były posklejane od potu. Wirowali tak w tańcu ostrzy przez kilka minut. Gdy nagle wszystko się zatrzymało, Elf stał, miecz wypadł mu z ręki, a z jego brzucha wystawał miecz Ravena.
- Uciekajcie!!! - Ryknął Elf. - Uciekajcie, ja go zabiorę daleko...
Zbliżył się do chłopaka złapał go mocnym chwytem za ramie, Raven próbował się wyrwać lecz nic to nie dało, Znów trzask i rozbłysk światła, Obaj zniknęli... - by Darel
(Fafnir Pustynia Hadaracka część zachodnia, tam dobijesz Elfa.)

Ostatnio edytowany przez Darel (Mon-08-02-10 21:17:11)


"You were my brother, Anakin. I loved you!"
"To koniec Anakin! Mam lepszą pozycję."
"To ty byłeś wybranym. Powiedziano, że zniszczysz Sitchów a nie dołączysz do nich, przywrócisz równowagę mocy, anie zostawisz ją w ciemności!"
"Byłeś mi bratem Anakin. Kochałem cię!"

Offline

 

#98 Mon-08-02-10 21:21:51

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

-O ku$wa ja pie%ole! Co to było?


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

#99 Mon-08-02-10 21:48:18

 Darel

MG

11530164
Zarejestrowany: Fri-24-04-09
Posty: 10007

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

Zaległe punkty:
DS + 9
Fafnir + 9
PQ + 7 i za opis + 7
Zielonoka + 10 (7 jest za ten długi opis, więc jeśli jeszcze nie dodałaś to teraz możesz więcej)


"You were my brother, Anakin. I loved you!"
"To koniec Anakin! Mam lepszą pozycję."
"To ty byłeś wybranym. Powiedziano, że zniszczysz Sitchów a nie dołączysz do nich, przywrócisz równowagę mocy, anie zostawisz ją w ciemności!"
"Byłeś mi bratem Anakin. Kochałem cię!"

Offline

 

#100 Mon-08-02-10 21:59:48

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

-Frenfodrze, Sanixie, muszę jechać do Terimu.-rzekła Arkaja.
-Jadę z tobą-krzykneli obaj.
-Tak myślałam że to zrobicie.
-Poczekajcie chwilę, skontaktuję się z moim mistrzem, poproszę go żeby przybył tam może on poradzi nam co mamy zrobić z Revanem.-chłopak usiadł i skoncentrował się
"-Mistrzu jeśli mnie słyszysz to mi odpowiedz.
-Nie jestem twoim mistrzem.
-Zapomniałem, mógłbyś przybyć do Terimu?
-Dobrze, jaki masz problem?
-To dość skomplikowane. Jak przyjedziesz to ci wytłumaczę.
-Dobrze do zobacznia niedługo.
Do zobacznia"
Frenfoder padł na ziemię wyczerpany.
-Co ci?-krzyknęła Arkaja
-Nic proszę daj mi rubin z mojej torby zużyłem masę energi.
Chłopak doładował energie, odpoczął przez 2 minuty.
-No i co jedziemy-spytał się Sanix.
-Już.
//Miasta i Twierdze Neutralne / Teirm//


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

#101 Tue-09-02-10 12:00:56

 Pawelpq16

Duży Głód

5511572
Skąd: s tamtont
Zarejestrowany: Tue-22-12-09
Posty: 509
WWW

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

Sanix wyruszył wraz z Frenfoderem i Arkają.

//Miasta i Twierdze Neutralne / Teirm//


"Nie można się kłócić z wszystkimi głupcami tego świata. Łatwiej ustąpić, a potem ich oszukać, gdy nie zwracają na ciebie uwagi".

Offline

 

#102 Tue-09-02-10 15:11:11

Fafnir

misiaczek

12664539
Skąd: Bliżej niż myślisz...
Zarejestrowany: Fri-27-11-09
Posty: 2626

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

-Wiesz gdzie pojechała ta trójka z którą walczyłęm?
-Nie powiem bo oni mnie zabiją.
Za Revanem pojawia się dym.
-On zabije cię wcześniej jak nie powiesz.
-Ja nic niewiem szczerbaty wie więcej odemnie widział waszą walke i przysłuchiwał się rozmową.
-Dobrze gdzie mieszka?
-W biedniejszej dzielnicy.
-Dziękuje ci bardzo 30 koron w nagrode,aha nic byśmy ci nie zrobili jesteś uczciwym i niewinnym człowiekiem takich nie zabijam.

//Miasta i twierdze neutralne/Daret/Dom szczerbatego./
-Witaj słyszałem że wiesz gdzie pojechali ci z którymi walczyłem.
-Wiem ale nie powiem jestem biedny wiąże koniec z końcem a ty...
Revan żucił na stół sakiewke z 250 koronami prosze a teraz powiedz gdzie pojechali.
-Do teirimu.
-Żegnaj i dziękuje ci bardzo.
"Zgłupiałeś 250 koron"
-Żal mi takich ludzi on był uczciwy i wiązał koniec z końcem nigdy nieczego złego nie zrobił ja zabijam ludzi którzy mają coś na sumieniu on nic nie zrobił.
//Miasta i Twierdze Neutralne / Teirm//góry przy Teirmie./

Ostatnio edytowany przez Fafnir (Tue-09-02-10 15:12:52)


"..Bo nie można się kłócić ze wszystkimi głupcami tego świata. Łatwiej ustąpić, a potem ich oszukać, gdy nie zwracają na ciebie uwagi."

Jego głównym celem było niszczenie wszelkiego życia. Przepełniony nieopanowanym i nieugaszonym głodem, dążył przede wszystkim do zniszczenia pozostałych przy życiu Jedi i innych istot wrażliwych na Moc.

http://pic40.picturetrail.com/VOL359/11069771/19744816/364745392.jpg

Offline

 

#103 Tue-23-02-10 21:21:31

 M@fia

Dzieciak Jarocina

4554778
Zarejestrowany: Wed-30-09-09
Posty: 596

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

Ponure myśli nawiedziły Millana kiedy wjechał do tego miasta. Nigdy nie lubił brudnych, pełnych mętów karczm, ani brudnych łóżek w gospodach. Cóż, nie było wyjścia. Otworzył drzwi jednej z gospód, usiadł przy ladzie i zamówił sok porzeczkowy ( ) Postanowił się przysłuchać, o czym mówią ludzie.
-I wtedy on w niego błyskawicą. Walnął go, a on nic. No mówię wam! Wymamrotał szybko jakieś zaklęcie, i skoczył na niego z mieczem. Ale ten drugi wykonał pół-obrót, i walnął go magią. Odrzuciło go chyba na jakieś 10 stóp... Aż tu nagle pojawił się jakiś Elf. Potężny był... obrócił Cienia w powietrzu głową w dół... on próbował coś tam mu zrobić, ale niezbyt mu wychodziło. Cień się uwolnił, i zaczęli walczyć... okładali się mieczami tak szybko, że oczy nie nadążały z oglądaniem. I nagle zatrzymali się, a w boku elfa tkwił miecz. Ale elf sie nie poddał, chwycił go i zniknął. A reszta odjechała
- To pewnie oni walczyli przy jeziorku - chociaż nie miał dowodów, że to oni, miał pewność o tym, jakiś cichy głosik w głowie mu podpowiadał aby za nimi jechać. W końcu jego nauczyciel powiedział mu, że istnieje nie zgłębiona magia, tajemnicza. Czuł że to jest to. Szybko podszedł do człowieka który to opowiadał, złapał go i wyszedł z gospody.
-Powiesz mi panie, dokąd odjechali? Zapłacę...
-To dziwne, bo jesteś już drugim, który o to pyta...
- naprawdę? zamyślił się Millan - to jak, powie pan? zapłacę 300 koron...
- do Teirmu panie...
-dziękuję- rzekł Millan, rzucając sakiewkę z pieniędzmi.

-Czy ja kiedyś odnajdę spokój?- zaśmiał się, przejeżdżając przez bramę Daret...


//Miasta i Twierdze Neutralne / Teirm

Ostatnio edytowany przez Michal_przyst (Tue-23-02-10 21:22:15)


Nigdy nie kłóć się z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Offline

 

#104 Wed-12-05-10 13:45:06

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

Miasta i Twierdze Neutralne / Daret// Gospoda
Jerdorck podszedł do bufetu i poprosił o bimber i małe piwo. Zanim zrealizowano jego zamówienie zdążył sprawdzić większość umysłów. Niestety w żadnym nie było nic o cieniu. Gdy wypił bimber wrócił do swego zajęcia. W jednym z umysłów znalazł bardzo ciekawą informację. Człowiek przypomniający wyglądem cienia był wczoraj nad rzeką. Jerdrock szybko wypił piwo rzucił na stół woreczek złota i wybiegł z baru. Po 5 minutach znalazł się nad rzeką tu zaczął badać ślady.
-Czego szukasz elfie?
-Kim jesteś?-Jerdrock szukał właściciela tajemniczego głosu.
-Jestem Barthorg.
-Pokaż się.
-Skoro ci tak bardzo na tym zależy...-przed oczami Jerdorcka ukazał się cień.
-Jesteś cieniem!
-Wiem-zaśmiał się ironicznie.
-Co zrobiłeś mojemu przyjacielowi?!
-A więc to był twój przyjaciel... Tylko to może go ocalić-mówiąc to pokazł malutką fiołkę z jakimś płynem którą natychmiast połknął.-Jeśli jej chcesz musisz mnie zabić.
-Ty psie. Nie masz szans.
-Zobaczymy.
-Brisingr!- Szata cienia się zapaliła po wypowiedzeniu tego zaklęcia.
-A więc umiesz się bawić?
-Nie gadaj tyle tylko walcz!
-Ty młody, ty głupi!
Ich walka trwała ponad 10 godzin żaden nie mógł zdobyć przewagi. W pewnej chwili Jerdrock potknął się o korzeń i padł na ziemię.


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

#105 Sun-05-09-10 20:45:20

 Darth Bane

kotek

226722
Call me!
Skąd: Korriban
Zarejestrowany: Wed-07-10-09
Posty: 7297

Re: Miasta i Twierdze Neutralne / Daret

-Wygrałeś. A teraz mnie zabij! Nie będę Cię błagać o litość!- Jerdorck wymówił te słowa z pogardą.
-Gardzisz mną elfie?
-TAK! Gardzę!- ogromny przypływ emocji zmienił go w Ra'zaca.
-O kur%a! Kim ty jesteś?!
-ŚŚŚŚmiercccciąąąą!-wysyczał po czym rzucił mieczem w cienia. Nie zabił go na stałe gdyż trafił w brzuch.
Gdy próbował się uspokoić na tyle by zmienić się spowrotem w elfa dojrzał smoka na horyzoncie. Wtedy był pewny że nie da rady z przemianą przed spotkaniem z Christin.


"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku$wy!"

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
NejlevnějĹĄĂ­ betonovĂŠ jĂ­mky Slavonice przewóz osób Holandia tryharder wzory zaproszeń ślubnych